W sobotę, w czasie wolnym od służby, policjant zareagował i zatrzymał kierującego motorowerem mężczyznę, który jego zdaniem mógł być pod wpływem alkoholu. Po przyjeździe funkcjonariuszy te przypuszczenia zostały potwierdzone.
Tuż po godzinie 16:00 policjant z wieruszowskiej komendy w czasie wolnym od służby podróżował drogą wojewódzką 482 z Wieruszowa w kierunku Sokolnik. W pewnym momencie w Pieczyskach w gminie Wieruszów zauważył jadący przed nim tzw. „wężykiem” motorower, który poruszał się od pobocza do osi jezdni. W tej sytuacji funkcjonariusz pomyślał, że kierujący jednośladem jest pijany i zatrzymał motorower, powiadamiając policję. Okazało się, że kierowcą był 56-letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego, który miał w organizmie aż prawie 3 promile alkoholu. Teraz mężczyzna odpowie przed sadem za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. W tej sytuacji policjanci zatrzymali również prawo jazdy kierowcy, który był na tyle pijany, że mogło dojść do tragedii na drodze. Na szczęście dzięki właściwej postawie policjanta do zagrożenia nie doszło.
– mówił rzecznik prasowy wieruszowskiej policji, Damian Pawlak.