Okazuje się, że epidemia dla niektórych może być powodem do żartów. Niestety znajdują się osoby, które będąc w dużych skupiskach ludzi, żartują, kichając, że mają koronawirusa. Takie zachowanie jest często powodem powstawania paniki wśród innych osób. Przypominamy, że w zależności od skali stwarzania zagrożenia – za takie zachowanie są odpowiednie kary.
Apelujemy do mieszkańców, aby mieli na uwadze, iż znajdując się w sytuacjach, które mają niejednokrotnie różny charakter, musimy pamiętać o tym, że wszystkich obowiązują przepisy prawa i zasady współżycia społecznego. Chodzi tutaj o przypadki, kiedy ktoś zdecydowałby się powiadomić służby o zdarzeniu bądź zagrożeniu, które faktycznie nie istnieje. Zgodnie z procedurami funkcjonariusze w przypadku otrzymania informacji o danym zagrożeniu podejmują natychmiastowe działania w celu jego wyeliminowania, co skutkuje wzmożonym zaangażowaniem wielu służb. Jak wszyscy wiemy, takie nieodpowiedzialne zachowanie zagraża bezpieczeństwu innych osób i powoduje powstanie sytuacji, kiedy osoba naprawdę potrzebująca pomocy może otrzymać ją z opóźnieniem. Musimy sobie zdawać sprawę, że takie zachowanie wypełniają znamiona czynów określonych w prawie i mogą zostać uznane za bezprawne wywołanie alarmu. Zgodnie z Kodeksem Wykroczeń taki czyn jest zagrożony karą aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. Apelujemy do wszystkich – bądźmy odpowiedzialni za siebie i innych.
– mówiła rzeczniczka prasowa wieluńskiej policji, Katarzyna Grela.