Niespodziewana porażka piłkarzy ręcznych MKS-u Wieluń w I lidze. Ulegli 24:29 ostatniemu w tabeli grupy C SMS-owi ZPRP Płock.
Pojedynek przedostatniej kolejki sezonu zaczął się zgodnie z oczekiwaniami, czyli od pewnego prowadzenia gospodarzy z Wielunia. Mimo braku Krzysztofa Węcka w 10. minucie MKS prowadził 6:2. Niewiele ponad 10 minut później tablica pokazywała już remis 9:9, a w końcówce pierwszej połowy młodzież z Płocka potrafiła nawet wyjść na prowadzenie. Ostatecznie po pierwszej części było 13:13.
Początek drugiej odsłony wyrównany, a w 38. minucie emkaesiacy wrócili na prowadzenie (18:17). Potem jednak stracili cztery bramki z rzędu. Tej straty nie zdołali już odrobić i niespodziewanie ulegli SMS-owi, dla którego było to pierwsze w sezonie zwycięstwo za trzy punkty. Najlepszym graczem MKS-u wybrano Arkadiusza Galewskiego.
Na pewno zdarzają się mecze słabsze, to jest normalne. Moim zdaniem byliśmy zbyt pewni siebie jako zespół i to chłopcy z SMS-u wykorzystali. A my zagraliśmy słaby mecz, były problemy z atakiem, były problemy w obronie. Trudno coś pozytywnego wymienić, oprócz tych pierwszych dziesięciu minut pierwszej połowy, gdzie zagraliśmy dobrze. Reszta to była słaba nasza gra. Mieliśmy założenie, niby wszystko fajnie grało. Widać, jakie błędy popełniliśmy. Zwykłe podania, zwykły nabieg. To, co jest najprostszą rzeczą w piłce ręcznej, tego nie zrobiliśmy.
– komentował trener MKS-u, Grzegorz Garbacz. Jego zespół zajmuje trzecie miejsce w tabeli. W ostatniej kolejce zagra w Warszawie z AZS-em UW. Aby pozostać w trójce, musi zapunktować lub liczyć na stratę punktów przez Anilanę Łódź.
MKS: Kolanek, Chuć, Jędrzejewski, Waloch, Wolny, Kowalik (1 bramka), Golański 5, Piwnicki, Cepielik 4, Hanas 2, Kucharski, Bednarek, Bożek 4, Królikowski 2, Galewski 6.