Spektakl „Mianujom mie Hanka” w praszkowskim Domu Kultury poruszył publiczność do głębi – w ciszy było słychać szloch, a historia opowiedziana na scenie zostawiła w sercach widzów niezatarte ślady. W główną rolę wcieliła się znakomita Grażyna Bułka, której kreacja artystyczna zachwyciła prawdą i autentycznością.
Myślę, że mnie jest łatwiej ten temat grać. Myślę, że jest mi łatwiej przywołać te wszystkie emocje, ponieważ mnóstwo tych rzeczy, o których ja opowiadam w Hance, trudno w ogóle mi o tym mówić, ale zdarzały się w mojej rodzinie. Ja oczywiście nie byłam ich świadkiem, ale znam te historie z opowieści i to nie są łatwe historie i dlatego tak mocno one ludzi poruszają. To bardzo prosta opowieść, ale bardzo mocna. Sztuka polega na tym, aby to wiarygodnie przedstawić – mówi Grażyna Bułka. – Tu się nie dzieją różne fajerwerki. Tu siedzi kobieta i opowiada historię. Bardzo lubię tę Hankę, ale miałam taki czas, że musiałam odpocząć od niej, bo to jest też bardzo mocno obciążający spektakl i grając go już ponad 300 razy, bo teraz gram 10. sezon Hanki, to ten temat zostaje we mnie bardzo długo.
Osobiście odebrałam ten spektakl, bo chodziłam do szkoły do Gorzowa Śląskiego i znam śląski. Przyjechaliśmy tutaj z Katowic, ale rzeczywiście często zadawaliśmy sobie pytanie, kim jesteśmy. Jest mi ciężko mówić (…). – mówi Zofia Żłobińska, mieszkanka Praszki.
Widzowie obejrzeli spektakl dzięki Praszkowskiemu Stowarzyszeniu Wielokulturowemu, które realizuje projekt „Pamięć, Dialog, Bezcenne Dziedzictwo Różnorodności”
Fot. Agnieszka Karlak-Bartkowska Praszkowskie Stowarzyszenie Wielokulturowe
Polecamy również wywiad z Grażyną Bułką, odtwórczynią roki Hanki:
