Trzecia z rzędu porażka piłkarzy ręcznych MKS-u w grupie B I ligi. W 16. kolejce wielunianie na wyjeździe przegrali 19:28 z Ostrovią Ostrów Wielkopolski.
Emkaesiacy źle zaczęli spotkanie, ponieważ przegrywali już 0:3. Podopieczni Tomasza Derbisa złapali kontakt, ale potem stracili pięć bramek z rzędu i gospodarze prowadzili 9:3. W końcówce pierwszej połowy wielunianie zniwelowali stratę o połowę, a na początku drugiej odsłony mieli już zaledwie dwa trafienia mniej od przeciwników (12:10). Niestety dla przyjezdnych, Ostrowia rzuciła pięć kolejnych bramek. Wprawdzie MKS ponownie zdobył się na zryw i trafił trzy razy z rzędu, jednak potem miejscowi odskoczyli na osiem bramek i praktycznie przesądzili losy meczu. Ostatecznie zespół z Ostrowa Wielkopolskiego zwyciężył różnicą dziewięciu trafień. Ostrovia została nowym liderem tabeli.
Gramy falami i efekt tego był taki, że przez cały mecz musieliśmy próbować gonić przeciwnika. Było to też konsekwencją bardzo twardej gry w obronie drużyny przeciwnej, która na zbyt wiele nie pozwalała. Próbujemy różnych rotacji, ale do końca one się nie sprawdzają. Najgorsze jest to, że nie potrafimy wykorzystywać tych sytuacji, których tak wiele aż nie posiadamy na boisku. Czasami brakuje precyzji, bo było kilka, kilkanaście sytuacji, gdzie wyprowadzaliśmy kontrę i wystarczyło wykonać jedno bardziej precyzyjne podanie. Tego podania brakowało, przeciwnik przechwytywał piłkę i to samo dotyczy sytuacji pewnych do zdobycia bramki, gdzie też mamy sytuację, ale to bramkarz przeciwnika wychodzi z tych potyczek zwycięsko.
– mówił trener MKS-u, Tomasz Derbis. Jego zespół przegrał trzeci raz z rzędu, ale pozostał na 6. miejscu w stawce. W 17. kolejce wielunianie podejmą u siebie łódzką Anilanę. Ten mecz zaplanowano 19 marca.