To będą niewątpliwie dwa dni cudów. Finał „Szlachetnej paczki” w Wieluniu 7 i 8 grudnia. To akcja ogólnopolska, a w Wieluniu znajduje się największy rejon w województwie łódzkim. Dziesiątki ludzi: wolontariuszy, strażaków, przedsiębiorców i osób prywatnych co roku angażuje się w tę akcję, przynosząc wsparcie i uśmiech na twarzach najbardziej potrzebujących.
Znaleźliśmy 40 wolontariuszy, bo tyle osób się zgłosiło. Działają bardzo prężnie, odwiedzili 150 rodzin i nadal pracujemy nad finałem – Magdalena Bednarska, lider „Szlachetnej paczki” w Wieluniu. – Obecnie mamy ponad 50 rodzin zakwalifikowanych do pomocy i mam nadzieję, że wszystko nam się uda tak, jak mamy to zaplanowane. Wielkie otwarcie będzie o 9 rano 7 grudnia. Wszystkich serdecznie zapraszamy.
Bardzo miła niespodzianka mnie spotkała od starszego pana, który nigdy wiele pomocy nie potrzebował. On się cieszył zawsze naszą wizytą, że potrafiliśmy go odwiedzić – dodaje Honorata Freus-Grzelak, promotorka „Szlachetnej paczki”. – Ten pan zadzwonił i powiedział, że „Szlachetna paczka” pokazała mu drogę i pomogła mu się odbić od dna. To było bardzo miłe. Pan jest po dziewięciu operacjach, po 70. roku życia.
Co prawda mamy coraz mniej rodzin, które potrzebują pomocy. Cieszymy się, że już potrafią sobie radzić same, ale jest jeszcze sporo takich, które potrzebują wsparcia – podsumowuje Magdalena Bednarska.
W tym roku finał „Szlachetnej paczki” odbędzie się na Dworcu Kulturalnym Wieluń – Dąbrowa.
Komentarze