Tłumnie zgromadzone dzieci w murach Muzeum Ziemi Wieluńskiej spotkały się dziś z archeologią w ramach kolejnych, feryjnych zajęć. Z nowych materiałów za pomocą drutu miedzianego i kolorowych koralików tworzyły biżuterię, która królowała w czasach starożytnych. Powstały pierścionki, zawieszki i naszyjniki.
Dzieci odtwarzają z nowych materiałów ozdoby takie, jak w epoce brązu, czyli z drutu miedzianego i kolorowych koralików – wyjaśnia Waldemar Golec, kierownik działu archeologicznego w Muzeum Ziemi Wieluńskiej. – Dzisiaj ozdoby z drutu miedzianego, będące replikami takich ozdób, które mamy w naszych zbiorach z różnych stanowisk. Będzie to zawieszka binoklowata, czyli taki rodzaj zawieszki noszonej na odzieży, na naszyjniku, wisiorek opasany i pierścionek taki, jak w średniowieczu. Ozdoby pochodzą z różnych czasów, ale mają taką wspólną cechę, czyli to, że zostały znalezione na ziemi wieluńskiej. Istotny jest wspólny materiał, z którego powstały, czyli drut brązowy czy miedziany i z tego materiału odtwarzają. Tutaj jest łączone poznawanie przeszłości z zabawą. W formie chyba przyjemniejszej, niż taki suchy wykład. Może w przyszłości zaprocentuje to tym, że dzieci skojarzą, że taka ozdoba była w muzeum i jest to starożytne. Są ferie, więc nie są to wykłady, tylko dzieci dostają do rączek, mają wyjaśnione, co mają zrobić i potem same własnoręcznie wykują te ozdoby. Na koniec mogą je ze sobą zabrać.
Robimy biżuterię z miedzi, mi się podoba – tłumaczy Magda. – Wychodzi taka spirala. Bardzo ładnie wygląda.
Robimy różne ozdoby – mówią Nikola i Paulina. – Zakręcamy różne spirale i wychodzi biżuteria. Zrobiłam pierścionek i naszyjnik.
Mamy kawałek miedzi i narzędzia z tego zwijamy spiralę – dopowiada Magda. – Bardzo fajne zajęcia.
Kolejne zajęcia z archeologi za tydzień o godzinie 10.00.