Po egzaminie z języka polskiego przyszedł czas na drugi dzień maturalnych zmagań. Dziś punktualnie o godzinie 9.00 maturzyści dostali arkusze, tym razem z przedmiotu ścisłego, czyli matematyki na poziomie podstawowym. Na rozwiązywanie zadań mieli 170 minut. Matura w tym roku, podobnie jak w roku ubiegłym, odbywa się w reżimie sanitarnym.
Myślę, że dzisiaj uczniowie tak trochę po wczorajszym dniu są bardziej rozluźnieni, mimo że to matematyka – mówi Renata Tatara, dyrektorka II Liceum Ogólnokształcącego w Wieluniu. – Przystępują wszyscy uczniowie, tak jak wczoraj, 189 absolwentów naszej szkoły. Ze względu na reżim sanitarny jesteśmy w dziewięciu salach, łącznie z dużą salą gimnastyczną. W tym roku na dużej sali gimnastycznej mamy 60 osób piszących, aby zachować półtorametrowy odstęp, a w mniejszych salach pisze około 15-30 osób. Bardzo się cieszymy, że dochowany został ten termin. W porównaniu do ubiegłego roku maturzyści w tym roku mają więcej czasu, jeżeli chodzi o emocje, psychicznie jest inaczej, z tego się bardzo cieszymy, że to nie jest za miesiąc. W ubiegłym roku wszystko zostało przesunięte, a w tym roku 5 lipca będą wyniki. Jeżeli chodzi o matematykę, to się nie martwię. Jako szkoła mamy wypracowany od wielu lat system próbnych matur. Ze względu na pandemię i zdalne nauczanie wszystkie próbne matury w szkole się nie odbyły, aczkolwiek udało się zorganizować kilka stacjonarnych matur, takich naszych wewnętrznych, tak że bardzo się cieszę i życzę wszystkim maturzystom naszej szkoły i nie tylko naszej szkoły, wszystkim maturzystom w Polsce, aby te wyniki były jak najwyższe i aby dostali się na wymarzone studia.
Na początku, jak zobaczyłam pierwsze zadania zamknięte, troszkę się przeraziłam, mimo że jestem na poziomie rozszerzonym – tłumaczy Andżelika Wrzosek z klasy politechnicznej. – Poszłam dalej, potem do nich wróciłam i było już wszystko okej. Bardzo dużo dały mi matury próbne. Systematyczna praca, rozwiązywanie zadań, zauważyłam, że zadania się powtarzają, są podobne do siebie, dzięki maturom próbnym, to zdecydowanie na duży plus.
Było to dla mnie stresujące, bo starałam się o 100% i mam nadzieję, że je uzyskam – mówi Zofia Żydziak. – Raczej nie była trudna, myślę że normalna.
To chyba zależy od osoby, bo dla mnie była taka pół na pół – wyjaśnia Karolina Struzik. – Wczoraj język polski nie był najgorszy.
W tym roku z powodu nauki zdalnej zmniejszono zakres materiału sprawdzanego na egzaminie. Inna jest również maksymalna pula punktów. Wcześniej było to 50 punktów, ale w tym roku będzie to 45. 28 punktów można zdobyć, rozwiązując zadania zamknięte, natomiast 17 punktów za zadania otwarte. Tych drugich w tym roku również będzie mniej, gdyż zmniejszono ich liczbę z 9 do 7.
Były trzy zamknięte zadania więcej i ogólnie mniej o pięć punktów – dodaje Zofia Żydziak. – Jak było więcej zadań, to jak osoba, która niezbyt umie matematykę, mając więcej zadań, ma więcej szansy na zdobycie punktów, więc możliwe, że dla niektórych korzystniejsze byłoby, gdyby było więcej punktów.
Skoro jestem z klasy humanistycznej, to dla mnie matematyka była trudna – mówi Paulina Wyrębak. – Zadań było mniej i punktów mniej, niż na zeszłorocznej maturze. Niektórzy będą uważać, że to korzystne, ale niektórzy nie. Skoro jest 45 punktów, to troszkę my na tym tracimy, bo jak jest 50 punktów, to wiadomo, że łatwiej jest uzbierać 50 punktów, niż 45. Nie ukrywam, że jest ciężko, bo jednak uczyliśmy się tak naprawdę dwa lata przez monitor, w tym gdzie rok były strajki, więc jesteśmy bardzo poszkodowanym rocznikiem. Nauczyciele dali z siebie wszystko, żeby nas przygotować i jakoś to pójdzie.
Jutro młodzież zmierzy się między innymi z językiem angielskim na poziomie podstawowym.
Fot. II LO w Wieluniu