Udało się pozyskać dotację na zorganizowanie Izby Pamięci Ziemi Lututowskiej w wieży miejscowego kościoła. Zabytkową świątynię od wielu lat obecny proboszcz stara się sukcesywnie ratować i remontować. Sprawa nie jest łatwa, bo po ostatniej katastrofie budowlanej potrzebne są ogromne fundusze na te prace. Tym bardziej cieszą każde środki pozyskane z zewnątrz.
- Wniosek bardzo innowacyjny tj. Izba Pamięci Ziemi Lututowskiej, zlokalizowana w odremontowanej wieży kościoła. Poszczególne podesty wieży będą podzielone tematycznie, poświęcone historii ziemi lututowskiej, historii tworzenia parafii, okresowi wojennemu. Myślę, że to jest początek swego rodzaju muzeum w Lututowie. Tutaj ksiądz proboszcz wystarał się o grant w wysokości 45400 zł. - mówi wójt gminy Lututów,
Marek Pikuła.
- W tym całym nieszczęściu, które spotkało parafię Lututów, mieszkańców i księdza proboszcza, jest taka odrobina dobrej nadziei. Przy remoncie wieży, której kondygnacje były na tyle zniszczone i skorodowane, że groziły kolejnym zawaleniem, narodziła się myśl o stworzeniu Izby Pamięci. Ksiądz proboszcz podjął skuteczne działania, aby odrestaurować tę wieżę. Myślę, że będzie to perełką na terenie gminy Lututów i powiatu wieluńskiego. Coś innowacyjnego, nowego i godnego do naśladowania.
Jest to zadanie przyjęte przez Lokalną Grupę Działania „Między Prosną a Wartą” w zakresie infrastruktury rekreacyjnej i turystycznej.
W kwietniu ubiegłego roku w jednej z wież znaleziono list w butelce, który zawiera informacje o budowniczych kościoła, ale nie tylko. Znalezisko znajdowało się na wysokości ponad 40 metrów. Ukryty „skarb” odnaleźli pracownicy firmy remontującej świątynię.
- Nikt się nie spodziewał, że w kościele w Lututowie, który zaledwie ma 100 lat, zostaną odkryte takie skarby. - mówi proboszcz parafii w Lututowie,
Waldemar Gruszka.
- A tym skarbem jest dokument z 30 kwietnia 1927 roku, który informuje, że za staraniem proboszcza parafii Lututów, księdza Wincentego Glassa założono dzwony w wieży kościelnej, robotę ciesielską wykonał Ludwik Olewicki, a murarską Stefan Lesiewicz, do pomocy był Jan Domagalski. Jest dopisek taki - w roku 1918 zostały ukryte przed Niemcami dzwony przez parafian w stodole pana Stanisława Pawelca, mieszkańca Lututowa. Głównym organizatorem zdjęcia dzwonów był Franciszek Kupis, więc to są nazwiska tutaj znane w Lututowie i żyją potomkowie tych osób, które starały się, dbały, troszczyły się o kościół, narażały swoje życie, żeby ratować to dobro kościelne - dzwony, ratować polską kulturę. Jest to niezwykłe świadectwo tamtych czasów, którego my jesteśmy spadkobiercami.
I właśnie w tej wieży powstanie Izba Pamięci Ziemi Lututowskiej, w której wyeksponowany zostanie między innymi list z butelki.
O remoncie wieży pisaliśmy
tutaj.
Autor: Alina Frejusz. Opublikowano 12 lipca 2018 o 14:12:44 w kategorii Region
REDAKCJA PORTALU radiozw.com.pl NIE ODPOWIADA
ZA TREŚĆ KOMENTARZY ZAMIESZCZANYCH PRZEZ INTERNAUTÓW